Łukasz Bojarski z dorobkiem pięciu punktów zajął dopiero dziesiątą pozycję w drugiej rundzie Pucharu Macec, która w minioną sobotę odbyła się w rumuńskiej Braili. Zawodnik Kolejarza Opole w dwóch turniejach zdobył łącznie 14 punktów, jednak dla zawodnika bardziej liczy się okazja do zdobywania cennego doświadczenia i poznawania nowych torów.

Mój występ oceniam słabo i zdecydowanie nie jestem z niego zadowolony. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Tor w Braili jest dość specyficzny ponieważ ma 400 metrów długości i jest bardzo wąski. Nawierzchnia była bardzo twarda i przyznam szczerze, że nie jeĽdziłem jeszcze na takiej. Myślę, że to kolejne bardzo ważne doświadczenie. Żużel w Rumunii jest trochę inny niż w Polsce i fajnie było tego doświadczyć – powiedział po zawodach w Braili Łukasz Bojarski. Do zakończenia zmagań w Pucharze Macec pozostała jedna runda w ukraińskim Lwowie. Dla Bojara, będzie to kolejna okazja do poznania nowego toru, tym razem u naszych wschodnich sąsiadów.

Ľródło: espeedway.pl

Komentarze

komentarzy