Esben Hjerrild to młodzieżowiec z Danii, który w tym sezonie zadebiutował w polskiej lidze. Na pierwszy mecz czekał do VI. rundy 2. Ligi Żużlowej, kiedy nasz zespół udał się do Tarnowa. Zdobył trzy punkty i pozostawił po sobie na tyle dobre wrażenie, że trener Sekula da mu szansę występu przed własną publicznością. Przed meczem z Budmax-Stal Polonią Piła rozmowę z naszym zawodnikiem przeprowadził Łukasz Jażdżewski.
– Jak podsumujesz swój debiut w polskiej lidze przeciwko Unii Tarnów?
– Tor w Tarnowie jest znacznie dłuższy od tych, na których ścigam się w Danii. Jestem zadowolony ze zwycięstwa i wsparcia fanów, moja zdobycz punktowa mogła być większa gdyby nie upadek.
– Początek sezonu jest dla ciebie trudny…
– Zgadza się początek sezonu to wyzwanie. Mam problemy z silnikami, ponadto mam drobne urazy, które mnie hamują. Potrzebuję trochę czasu, aby zaleczyć kontuzję i ponownie czuć się komfortowo na motorze.
– W niedzielę wystartujesz przed opolską publicznością, jak się czujesz?
– Jestem podekscytowany, to pierwszy ligowy mecz w Opolu i poniekąd spełnienie marzeń. Myślę, że kibice obejrzą emocjonujące zawody, a ja zdobędę punkty, które pomogą zespołowi odnieść zwycięstwo.
– Co chciałbyś powiedzieć kibicom?
– Mam nadzieję, że jutro na stadionie zasiądzie wielu kibiców, którzy będą nas wspierać, a my pojedziemy dla nich dobre zawody i będziemy walczyć o awans do pierwszej ligi.
Autor: Łukasz Jażdżewski
