Poczuliśmy się w obowiązku sprostować treść artykułu na jednym z portali internetowych. W tej sprawie komentarz przedstawi prezes naszego klubu, Zygmunt Dziemba.
– Z dużym zaskoczeniem przyjęliśmy, jako zarząd treść dzisiejszego artykułu na jednym z portali, w którym pojawiła się informacja o rzekomych problemach naszego klubu.
W kilku słowach chciałbym się odnieść do treści ujętych w artykule. W przypadku naszych zaległości względem zawodników musimy przyznać, że zawsze w trakcie sezonu pojawiają się lekkie poślizgi. Delikatnie rzecz ujmując w artykule zostały one jednak mocno wyolbrzymione. Nasz budżet opiera się w dużej mierze na pieniądzach od sponsorów i zysków z biletów. Nie jest jednak tak, że sponsorzy płacą z góry przed sezonem całość kwot wynikających z umów. Te najczęściej są podzielone na transze, które są przelewane w różnych okresach czasu. Czekamy jeszcze na kilka większych środków od obecnych sponsorów, jednocześnie cały czas szukając nowych. W przypadku środków z zakupu biletów jesteśmy mile zaskoczeni frekwencją w tegorocznym sezonie, ale chyba każdy widzi jak często odbywają się mecze w sporcie żużlowym.
Wszyscy nasi zawodnicy znają sytuację i żaden z nich nie zgłaszał nam z tego tytułu zażaleń. Tych z pewnością nie zgłaszają również do dziennikarzy, bo jak mogliśmy zauważyć w artykule, nie ma tam podanych żadnych konkretnych źródeł tych rewelacji. Nasi zawodnicy zdają sobie sprawę, że część pieniądzy otrzymają w najbliższym czasie i że do końca sezonu będą z nami w 100% rozliczeni.
Gdybyśmy mieli tak duże, jak wynika z artykułu problemy, to z pewnością nie wzmacniali byśmy zespołu tuż przed fazą play-off. Każde takie wypożyczenie kosztuje, a środki te muszą być przelewane od razu. Inaczej żaden klub nie podpisałby się pod wypożyczeniem, a PZM nie potwierdziłby nam zawodników do startów.
Dodatkowo, gdyby tak duże problemy dotyczyłyby nas od kilku lat, to ciężko byłoby nam utrzymać zawodników na dłużej niż rok. Proszę zauważyć, że Oskar Polis jeździ u nas już szósty rok. Po sezonie 2022 kontakty przedłużyli Mathias Thoernblom i Esben Hjerrild. We wcześniejszych latach również mieliśmy zawodników, którzy startowali u nas dłużej niż jeden sezon.
W artykule pojawiła się również sugestia, że nasi obecni zawodnicy nie są chętni do jazdy i stąd wypożyczenia nowych, którzy mieliby ich zastąpić. Z pewnością kibice będą mieli możliwość zweryfikowania tej informacji, kiedy zostaną podane składy na mecz z Ultrapur Startem Gniezno.
Z tego miejsca chciałbym uspokoić wszystkich naszych kibiców, których ów artykuł mógł zaniepokoić. Nasi zawodnicy, obecni i nowi, którzy nas wzmocnili będą nas reprezentować w fazie play-off. Pojedziemy w najmocniejszym możliwym składzie i mamy nadzieję, że przy komplecie publiczności będziemy mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa już 10 września.