Kolejny mecz ligowy opolska dru¿yna rozegra dopiero 1 czerwca.

Jest to wynikiem utrzymania dotychczasowego kalendarza po wycofaniu siê z rozgrywek T¯-u Lublina. Do „planowanych” dwóch pauz dosz³y kolejne dwie w³a¶nie za mecze z Lublinem.

Nie oznacza to, ¿e opolscy ¿u¿lowcy bêd± w tym czasie pró¿nowaæ.
– Ju¿ w niedzielê wystartujemy w Opolu w turnieju memoria³owym Gerarda Stach – mówi Piotr Rembas, trener zespo³u. – Mamy te¿ zaplanowany start w turnieju w Austrii. Poza tymi zawodami nasi zawodnicy musz± sami szukaæ sobie mo¿liwo¶ci startów. Dwa razy w tygodniu trenuje te¿ nasza szkó³ka, a wiêc chêtni seniorzy te¿ mog± braæ udzia³ w zajêciach na torze.

Rembas pomstuje na obowi±zuj±cy terminarz.
– W tej sytuacji trzeba by³o je¼dziæ ka¿dy z ka¿dym po cztery razy – mówi. – Tymczasem jeden klub siê nie zgodzi³ i obowi±zuje nas idiotyczny kalendarz, przy którym mo¿na zapomnieæ jak siê je¼dzi na ¿u¿lu.

Zawodnicy podczas tej obowi±zkowej przerwy bêd± te¿ przygotowywaæ sprzêt do kolejnych meczów.

– Sam zawioz³em swoje motocykle do mechanika do Gorzowa – kontynuuje Rembas. – Szkoda tylko, ¿e nie uda³o mi siê zwyciêsko zadebiutowaæ w nowej roli podczas meczu w Kro¶nie. Chcia³em za to przeprosiæ kibiców. Co z tego, ¿e je¼dzimy widowiskowe mecze, skoro nie zdobywamy punktów. W Kro¶nie zabrak³o nam punktów Roberta Flisa, który dozna³ kontuzji krêgu w wygranym wy¶cigu. Nie mogli¶my ryzykowaæ jazdy zawodnika zmagaj±cego siê z bólem. My¶lê jednak, ¿e nie stracili¶my szans na awans, bo wszyscy rywale poza Startem potracili punkty. Moja filozofia sk³adu jest taka, ¿e bêd± je¼dziæ zawodnicy bêd±cy w najwy¿szej formie. Ka¿dy dostanie szansê, nie bêdê dzieli³ zespo³u na swoich i obcokrajowców. Sam te¿, je¶li bêdê w dobrej dyspozycji, chcê zdobywaæ punkty dla dru¿yny.

Trener nie ma jednak decyduj±cego s³owa przy ustalaniu sk³adu.
– Ja dajê propozycje, jednak ostatnie s³owo ma zarz±d – koñczy Rembas

Tadeusz Wyspiañski
NTO

Komentarze

komentarzy