andrzej zieja

Sukcesy i medale

IMEJ:

1999 Gniezno – 9 miejsce

MIMP:

1999 Gniezno – 14 miejsce
2000 Gorzów – 14 miejsce
2001 Częstochowa – 14 miejsce

MMPPK:

2000 Piła – 4 miejsce
2001 Rybnik – srebrny medal

Srebrny Kask:

1999 Grudziądz – 8 miejsce
2000 Toruń – 9 miejsce

Brązowy Kask:

1999 Toruń – 7 miejsce

Starty w Lidze Polskiej

  • WTS Wrocław 1997, 1999 – 2001
  • OTŻ Opole 1998
  • Kolejarz Rawicz 2002, 2006 – 2008
  • Start Gniezno 2003

Statystyki w Opolu

Sezonów: 1
Meczów: 22
Biegów: 105
Punktów: 159 +13
Średnia biegowa: 1.638 pkt/bieg

Andrzej Zieja

ur. 14 października 1980 we Wrocławiu, Polska

Swoją karierę rozpoczynał we Wrocławiu w 1997 roku. Jednakże ze względu na dużą konkurencję, wśród młodzieżowców drużyny z Dolnego Śląska, został wypożyczony do drużyny OTŻ Opole. Początek sezonu 1998 nie był dla 18-latka najlepszy. Podczas jednego ze spotkań towarzyskich upadł na tor i doznał kontuzji obojczyka. Na tor powrócił jednak na czas i był gotowy do jazdy już od 1 kolejki DM 2 ligi. Z czasem zawodnik zaczął nabierać pewności siebie i szybko się rozwijać. Po raz pierwszy błysnął podczas 3 kolejki DM 2 ligi, kiedy to opolska drużyna mierzyła się na wyjeździe ze Śląskiem Świętochłowice. Andrzej wywalczył w tej potyczce 12 punktów i 2 bonusy. Z bardzo dobrej strony pokazał się również ze swoją byłą drużyną WTS-u Wrocław. Na torze przy ul.Paderewskiego wywalczył 10 punktów. Kapitalnie spisał się także w Rybniku, gdzie choć opolska drużyna poległa 56-34, Andrzej był zdecydowanie najjaśniejszą postacią zespołu OTŻ-u i wywalczył aż 15 punktów w 6 startach. Kolejne imponujące występy miał miejsce w Lublinie, gdzie w potyczce z miejscowym LKŻ-em wywalczył 10 punktów, oraz Krakowie, gdzie ukończył zawody z dorobkiem 9 punktów w 4 startach, a w zdobyciu 12 punktów przeszkodziła mu taśma.

Wychowanek WTS-u na wyjazdach spisywał się jednak znacznie lepiej, niż na opolskim owalu. Zdecydowanie najlepszą dyspozycję zaprezentował podczas potyczki z KKŻ-em Krosno, kiedy to na mokrym i śliskim torze, po obfitych opadach deszczu tuż przed rozpoczęciem spotkania, dzielił i rządził na torze, zdobywając 14 punktów z bonusem, osiągając jednocześnie zdecydowanie najlepsze czasy poszczególnych biegów. Andrzej udanie na torze w Opolu zaprezentował się również w potyczkach z Łodzią (9 punktów), Krakowem (11) oraz Świętochłowicami, kiedy wywalczył 8 punktów z bonusem w 3 startach. Dobre wyniki w lidze zaprocentowały startem podczas zawodów towarzyskich „Północ-Południe”, w których udział wzięli jedni z najlepszych zawodników kraju. Ze stony Pólnocy startowali – Jacek Krzyżaniak, Andrzej Huszcza, Tomasz Bajerski, Jacek Gollob, Rafał Dobrucki, Rafał Okoniewski, Krzysztof Cegielski i Jacek Rempała, ze strony Południa natomiast – Roman Jankowski, Piotr Świst, Adam Łabędzki, Piotr Baron, Sławomir Drabik, Andrzej Zieja, Mariusz Węgrzyk i Maciej Kuciapa. Nasz reprezentant w tym gronie spisał się bardzo dobrze, zdobywając 6 punktów w 4 biegach (2*,1,w,3), pokonując w swoim pierwszym starcie wraz ze Sławomirem Drabikiem parę Rafałów – Dobruckiego i Okoniewskiego. Andrzej bardzo dobrze prezentował się również w swoim 3 starcie, kiedy to jadąc na 2 pozycji po wyjściu z 2 łuku nie opanował motocykla i upadł na prostej startowej. W swoim ostatnim starcie-biegu 14 wraz z Piotrem Baronem pokonali dubletem inną świetną parę, Andrzeja Huszcze i Jacka Golloba.

Andrzeja na każdym meczu wspierał jego ojciec – Henryk, który zmarł w 2001 roku. Po udanym sezonie 1998 zawodnik powrócił do macierzystego Wrocławia, gdzie jednak ciężko było mu wywalczyć pozycję podstawowego juniora, bowiem to miejsce zarezerwowane było dla Mariusza Węgrzyka. Andrzej startował rzadziej, ale udowadniał, że potrafi ścigać się z najlepszymi żużlowcami w kraju. Wraz z zakończeniem wieku juniora przeniósł się do Rawicza (2002 r.), gdzie m.in. jego wspaniała postawa pomogła miejscowemu Kolejarzowi w utrzymaniu się w 1 lidze. W kolejnym sezonie przywdziewał plastron Startu Gniezno, gdzie nie szło mu jednak najlepiej. W latach 2004-2005 Andrzej odbył karencję, nie występując na torze. Powrócił jednak do żużla w roku 2006 i występował ponownie w Kolejarzu Rawicz, a już w sezonie 2007 walnie przyczynił się do awansu drużyny do 1 ligi. Niestety, tamten sezon zakończył się dla niego pechowo, bowiem podczas eliminacji MPPK w Rawiczu odniósł bardzo groźną kontuzję, w tym również obrażenia wewnętrzne. Na tor powrócił w roku 2008, jednak nie miał zbyt wielu okazji do startów i sezon ten był dla niego stracony.