lubos tomicek

Sukcesy i medale

DMŚJ:

2005 – IV miejsce (Pardubice)
2007 – Brązowy medal (Abensberg)

IMŚJ:

2006 – rezerwowy (Terenzano)
2007 – XV miejsce (Ostrów Wlkp.)

KPE:

2004 – IV miejsce z klubem AK Marketa Praga (Lublana)
2007 – IV miejsce z klubem SK Unia Gorican(Miskolc)

IMEJ:

2003 – XIII miejsce (Pocking)
2004 – XI miejsce (Rybnik)
2005 – XII miejsce (Mseno)

MP Czech:

2007 – Złoty medal z PSK Olymp Praga (Deberczyn) IM Czech:
2002 – XV miejsce
2003 – XIII miejsce
2004 – XV miejsce
2005 – XIII miejce
2006 – IV miejsce
2007 – XIV miejsce
2012 – XVIII miejsce

MIM Czech:

2001 – V miejsce
2002 – IV miejsce
2003 – V miejsce
2004 – VII miejsce
2005 – XVII miejce
2006 – XVI miejsce
2007 – XI miejsce

MIM Czech U-19:

2005 – IV miejce

DM Czech:

2005 – Brązowy medal z Olympem Praga
2006 – Brązowy medal z PSK Olymp Praga
2008 – Brązowy medal z PSK Olymp Praga

DM Danii:

2008 – Brązowy medal z HSK Holsted

DM USA:

2008 – Srebrny medal z Perris Eagles

DM Wielkiej Brytanii:

2009 – Srebrny medal z Lakeside Hammers

DM Włoch:

2007 – Brązowy medal z MC Lonigo
2009 – Brązowy medal z MC Lonigo

Starty w Lidze Polskiej

  • TŻ Lublin 2006
  • KS Ostrów Wlkp. 2007
  • KŻ Kolejarz Opole 2008
  • KMŻ Lublin 2009

Starty w Lidze Czeskiej

  • Praga 2006 – 2009 (Marketa, Olymp, PSK)
  • AK Slany 2011

Starty w Lidze Duńskiej

  • HSK Holsted 2008

Starty w Lidze USA

  • Perris Eagles 2007

Starty w Lidze Szwedzkiej

  • Rospiggarna Hallstavik (Elitserien) 2008

Starty w Lidze Angielskiej

  • Newcastle Diamonds (Premier League) 2004-2005, 2011
  • Oxford (Elite League) 2005-2006
  • Lakeside Hammers (Elite League) 2007-2008
  • Belle Vue Aces (Elite League) 2009
  • Somerset Rebels (Premier League) 2010
  • Stoke Potters (Premier League) 2010
  • Wolverhampton Wolves (Elite League) 2011
  • Redcar Bears (Premier League) 2011

Starty w Lidze Włoskiej

  • MC Lonigo 2007, 2009

Statystyki w Opolu

Sezonów: 1
Meczów: 5
Biegów: 23
Punktów: 37 +2
Średnia biegowa: 1.696 pkt/bieg

Lubos Tomicek

ur. 14 marca 1986 w Pradze, Czechy

Śmiało stwierdzić można, że Lubos Tomicek talent do czarnego sportu otrzymał w genach. Na żużlu z powodzeniem startowali bowiem jego dziadek i ojciec. Obaj, zgodnie z czeską tradycją, również nosili imię Lubos. Dziadek byłego zawodnika Kolejarza Opole, miłość do sportu żużlowego przypłacił życiem ginąc w tragicznym wypadku na torze w Pardubicach 20 października 1968 roku. Mimo to, w jego ślady nie zawachali się pójść ani jego syn, który był naocznym świadkiem tragicznej kolizji, ani wnuk.

Lubos Tomicek Trzeci karierę żużlową, jak na Czecha przystało, rozpoczął w bardzo młodym wieku. Już jako 15-latek zdołał zająć wysokie, piąte miejsce, w cyklu turniejów o indywidualne młodzieżowe mistrzostwo Czech. Rok później ten sam cykl zakończył tuż za podium. Co więcej, młodziutki żużlowiec zadebiutował także w seniorskim finale IM Czech. Jako 17-latek reprezentował swój kraj w finale Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów, gdzie zajął 13. lokatę. Od najmłodszych lat uwidaczniał się więc spory talent czeskiego żużlowca. Obiecującego juniora szybko dostrzegli brytyjscy promotorzy speedway’a. Już rok później Tomicek startował na Wyspach Brytyjskich w barwach Newcastle Diamonds. Liczący sobie osiemnaście wiosen żużlowiec nie odmawiał zresztą żadnej okazji do startów biorąc udział w turniejach m.in. w Słowenii czy Holandii.

Natłok startów spowodował, że Tomicek zaczął coraz rzadziej startować w turniejach mistrzowskich na rodzimych obiektach. W efekcie, jeden z najbardziej utalentowanych czeskich żużlowców swojego pokolenia nigdy nie zdobył tytułu IM Czech juniorów (najwyżej, na 4. miejscu był w 2002 roku mając… 16 lat). W 2005 roku Czech po raz pierwszy wystartował w rozgrywkach Elite League reprezentując barwy drużyny z Oxfordu.

Rok później, tuż po uwolnieniu rynku obcokrajowców w polskiej lidze, Lubos związał się kontraktem z zespołem TŻ-u Lublin. O utalentowanego juniora z Czech walczył wówczas także Kolejarz Opole, jednak młodzieżowiec wybrał ofertę I-ligowego klubu. Debiut na polskich torach ligowych wypadł przyzwoicie bowiem Tomicek zakończył sezon z niezłą jak na juniora średnią 1,614 pkt./bieg. Po raz pierwszy Lubos zakosztował także smaku Grand Prix występując z „dziką kartą” w turnieju w Pradze.

W 2007 roku Tomicek po raz ostatni startował na żużlowych torach jako młodzieżowiec. W Polsce usługi Czecha zapewnił sobie walczący o awans do Ekstraligi Intar-Lazur Ostrów Wlkp. W Angli Lubos związał się z zespołem The Lakeside Hammers. Kontrakty podpisał ponadto także we Włoszczech (MSC Lonigo) i Czechach (PSK Olymp Praga), a po zakończeniu sezonu w Europie wystartował jeszcze w lidze USA (Perris Eagles). Rok 2007 okazał się bardzo udany dla czeskiego juniora. Z Olympem na własnym podwórku zdobył swój pierwszy medal rozgrywek rangi mistrzowskiej, wygrywając rywalizację w parach. W Polsce nieomal wygrał rozgrywki I-ligi, uznając jedynie wyższość Stali Gorzów po kontrowersyjnym meczu finałowym. Bliski był także awansu do finału IME, kończąc półfinałowe zmagania na 9. lokacie. Wystąpił w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów na torze w Ostrowie Wlkp. Ten start okazał się jednak kompletnie nie udany i zakończył się dla Tomicka dopiero 15. lokatą na dobrze znanym mu torze. Indywidualne niepowodzenie powetował sobie jednak w drużynie, zdobywając brąz w finale DMŚJ. Ponadto, po raz kolejny wystąpił w praskim turnieju Grand Prix. Jednak największy sukces w sezonie 2007, a także jak się później okazało całej karierze żużlowca, odniósł w kwalifikacjach do elitarnego cyklu o IMŚ. Rozpoczynając od Rundy Kwalifikacyjnej w Miszkolcu, dotarł aż do Grand Prix Challenge w Vojens. W turnieju w Danii sprawił ogromną niespodziankę, przegrywając miejsce w cyklu na sezon 2008 z Bjarne Pedersenem dopiero w wyścigu dodatkowym. Czwarta lokata dawała jednak Czechowi pozycję pierwszego rezerwowego.

Po sukcesie w duńskim Challenge’u, Tomicek mimo wejścia w wiek seniorski nie musiał obawiać się o brak zainteresowania ze strony klubów. Tym bardziej sporym zaskoczeniem była informacja, że z jednym z najbardziej obiecujących młodych żużlowców na rynku, kontrakt podpisał II-ligowy Kolejarz Opole. Działacze opolskiego klubu nie ukrywali ambicji do walki o awans, a Tomicek miał być asem w rękawie zespołu. Co więcej, wiele osób w Czechu widziało nie tylko zdecydowanego lidera II-ligowego klubu, ale także solidną podstawę do budowanie perspektywicznego składu na najbliższe lata.

Tomicek w opolskich barwach zadebiutował 6 kwietnia 2008 w inauguracyjnym meczu ze Speedway Równe. Ukraińcy skazywani na wysoką porażkę podjęli walkę z faworytem z Opola, a sam Tomicek zanotował niezbyt przekonujący jak na zawodnika tej klasy występ. Już wówczas podniosły się głosy, że Czech jest przemęczony ilością startów na innych torach. Warto dodać, że Tomicek na sezon 2008 związał się z aż sześcioma zespołami w europejskich ligach, a w tygodniu poprzedzającym debiut w plastronie Kolejarza wystartował w czterech różnych zawodach (w tym w bydgoskim Kryterium Asów). Czecha bronili działacze twierdząc, że musi złapać odpowiedni rytm by przejąć rolę lidera zespołu. W kolejnym ligowym meczu, w węgierskim Miszkolcu, Tomicek jakby na potwierdzenie tych słów zanotował bardzo dobry występ zakończony z dorobkiem 12 punktów i bonusem. Czech ponownie znalazł się jednak w ogniu krytyki po tym jak dojechał na metę przed, jadącym jako „Joker”, kolegą z zespołu – Adamem Czechowiczem. Kolejny mecz, z mocną drużyną z Gniezna, Lubos zakończył z dziewięcioma punktami. Tym razem rysą na niezłym występie żużlowca okazał się defekt w biegu szóstym. Tomicek w sezonie 2008 był fabrycznym jeźdzcem Jawy i nie ukrywał, że podczas meczów w Polsce testuje sprzęt czeskiego producenta. Kibice szybko powiązali fakt defektu z eksperymentami żużlowca, a samego zawodnika oskarżono o lekceważenie rozgrywek polskiej II ligi. Co więcej, natłok startów spowodował, że Tomicka zabrakło w składzie Kolejarza w wyjazdowym meczu z KSM Krosno. Gdy miał powrócić do opolskiego zespołu na mecz w Łodzi, w niedzielę rano poinformował, że na meczu nie stawi się z powodu… awarii busa. Wśród kibiców zawrzało, jednak działacze postanowili dać Czechowi szansę na rehabilitację w rewanżu z zespołem Witolda Skrzydlewskiego. I tym razem Tomicek zaprezentował się jednak zaskakująco słabo. W pierwszym biegu Czech wjechał w taśmę i tor opuścił przy akompaniamencie gwizdów rozczarowanej publiczności. Kolejne dwa biegi wygrał bez najmniejszych problemów, po czym w swoim trzecim starcie zaprezentował się zupełnie bezbarwnie. Kolejarz przegrał spotkanie, a Lubos z rozbrajającą szczerością przyznał, że na ostatni bieg przesiadł się na słabszy motocykl by go… przetestować. Cierpliwość działaczy wobec czeskiego zawodnika się wyczerpała i na blisko dwa miesiące pożegnano się z Tomickiem. Do składu powrócił dopiero w przedostatnim ostatnim meczu sezonu z węgierskim Miszkolcem, który miał zadecydować o awansie do fazy play-off. Opolanie by znależć się w rundzie finałowej potrzebowali wysokiego zwycięstwa, które zapewniło by punkt bonusowy. Występ Tomicka idealnie podsumował jego przygodę z opolskim zespołem. W Opolu Czech stawił się zupełnie nieprzygotowany do rywalizacji ligowej, czego odzwierciedleniem była jego postawa na torze i dorobek punktowy, który zamknął się w jednym punkcie zdobytym na młodzieżowcu Kolejarza. Na koniec sezonu, niedoszły lider opolskiej drużyny zasłynął jeszcze wywiadem w którym stwierdził, że część za jego słabe wyniki ponosi klub, który zalega mu z płatnościami za… jeden punkt zdobyty w ostatnim meczu w barwach Kolejarza. W podobny sposób zakończyła się kariera Lubosa w The Lakeside Hammers – Czech poinformował swoich angielskich pracodawców, że jest kontuzjowany i nie może wystąpić w meczu finałowym Elite League, po czym… wystąpił w zawodach w Czechach. Promotorzy z Essex zareagowali natychmiastowo wyrzucając Tomicka z zespołu, który ostatecznie przegrał finałową potyczkę o DM Anglii.

Pocieszeniem dla żużlowca w słabym sezonie 2008 mogą być trzy występy w turniejach cyklu Grand Prix, które zawdzięcza kontuzji Bjarne Pedersena i kolejnej dzikiej karcie na turniej w Pradze, oraz brązowy medal IM Czech. Poza tym jednak na wszystkich frontach Tomicek prezentował słabą formę.

Na sezon 2009 Lubos szukając szansy powrotu do dobrej dyspozycji ograniczył starty, skupiając się na lidze polskiej i angielskiej. W Polsce kontraktem związał się z KMŻ-em Lublin, jednak w składzie gościł rzadko i nie prezentował wysokiej dyspozycji. Co więcej Czech pokłócił się z macierzystym związkiem żużlowym deklarując, że nie wystapi w reprezentacji swojego kraju jeśli trenerem pozostanie Milan Spinka. Do reprezentacji nigdy już nie powrócił, jednak nie tyle ze względu na wspomnianą wypowiedź, co słabą formę. Jeszcze gorzej było rok później, gdy nie tylko nie znalazł pracodawcy w Polsce (podpisał jednynie kontrakt „warszawski” z PSŻ Poznań), ale i stracił angaż w Elite League powracając na tory niższej klasy rozgrywkowej. W 2010 roku w przedsezonowym sparingu Tomicek ponownie zawitał do Opola. Występ zakończył z ośmioma punktami pozostawiając niezłe wrażenie. Ten rok, podobnie jak poprzedni okazał się jednak bardzo słaby w jego wykonaniu. W sezonie 2011 Lubos startował już tylko w angielskiej Premier League będąc jednak zaledwie cieniem zawodnika z przed czterech lat.

Na początku marca 2013 Lubos Tomicek, niegdyś największa nadzieja czeskiego żużla w swoim pokoleniu, poinformował o zakończeniu żużlowej kariery w wieku zaledwie 26 lat.