Robert Nagy
ur. 20 września 1967 w Szegedzie, Węgry
Jeden z najbardziej utytułowanych żużlowców swojego kraju. Dla sympatycznego Węgra klub TŻ Opole był przedostatnim przystankiem w lidze polskiej. Starty w Polsce rozpoczynał w roku 1991, w Stali Rzeszów. Później reprezentował również zespoły Unii Tarnów, ŻKS Krosno oraz ŁTŻ Łódź. Ostatni raz polscy kibice mogli oglądać go w barwach Speedway Miskolc.
Do drużyny z Opola trafił w roku 2002. W spotkaniach wyjazdowych zawsze był mocnym punktem zespołu. Niezbyt dobrze radził sobie jednak na obiekcie w Opolu. Debiutu na opolskim torze do udanych z pewnością zaliczyć nie mógł. W meczu przeciwko mocnemu Startowi Gniezno, w którego szeregach występowali m.in. Krzysztofowie – Cegielski i Jabłoński, wywalczył tylko 5 punktów. Przed kolejnym spotkaniem, przeciwko jego byłej drużynie – Stali Rzeszów, przygotowywał się bardzo pieczołowicie. Do stolicy polskiej piosenki przyjechał już w czwartek i intensywnie trenował przez trzy dni, będąc zdecydowanie najbardziej pracowitym zawodnikiem. Praca się opłaciła, co w efekcie zaowocowało zdobyciem 12 punktów w meczu. W kolejnym spotkaniu na domowym torze było jeszcze lepiej. Madziar przeciwko GKM-owi Grudziądz ustrzelił czysty komplet 15 punktów i wydawało się, że w kolejnych meczach dzielnie wspierał będzie kolegów z drużyny. Niestety, w eliminacjach Indywidualnych Mistrzostw Europy ostro zaatakował go Matej Zagar, co dla zawodnika z Węgier skończyło się bardzo skomplikowaną kontuzją. Warto przypomnieć, że w tych samych zawodach Słoweniec brutalnym atakiem spowodował również upadek i kontuzję innego zawodnika – Czecha Antonina Svaba, dla którego kraksa z Zagarem skończyła się złamaniem obojczyka.
Robert na tor powrócił dopiero w roku 2005, ale startował głównie w imprezach w swoim kraju. Swoisty renesans formy przyniósł mu niespodziewany powrót do polskiej ligi po 8 latach nieobecności. W 2010 roku 43-letni Nagy wsparł zespół Speedway Miskolc, który miał problemy ze skompletowaniem kadry na mecze polskiej pierwszej ligi. Rewelacyjnych wyników w lidze nie notował, ale w serii turniejów o Indywidualne Mistrzostwo Węgier zdołał sięgnąć po swój siódmy, a pierwszy od 9 lat, medal.
Jest czterokrotnym Indywidualnym Mistrzem Węgier i trzykrotnym brązowym medalistą tych rozgrywek. Trzykrotnie zostawał ponado Drużynowym Mistrzem swojego kraju z zespołami z Szegedu i Debreczyna. W swojej karierze występował również m.in. w lidze angielskiej. Dwukrotnie wystartował w Otwartych Indywidualnych Mistrzostwach RPA w latach 1992-1993, zajmując odpowiednio 4 i 2 miejsce.
W 2014 roku, w wieku 47 lat, potrafił jeszcze stanąć na podium jednej z rund Indywidualnych Mistrzostw Węgier, wyprzedzając między innymi… własnego syna – Patrika. Obecnie obaj zawodnicy nie kontynuują startów na żużlu.