Udana inauguracja dla OK Bedmet Kolejarza Opole

0
448

Zwycięstwem OK Bedmet Kolejarza Opole zakończył się pierwszy ligowy mecz w tym sezonie. Opolska drużyna podejmowała u siebie Power Duck Iveston PSŻ Poznań. Według ekspertów obie drużyny są faworytami do walki w finale 2. Ligi Żużlowej i dzisiaj było to widać na torze. Mecz od samego początku był trudny dla obu zespołów. Drużyna Mirosława Korbela rozpoczęła walkę na swoim torze od porażki 1:5. Humor kibicom poprawił Michał Curzytek, który w drugim biegu wjechał w taśmę, co oznaczało, że Marek Lutowicz jechał osamotniony w tym wyścigu. Para młodzieżowa OK Bedmet Kolejarza wykorzystała to i za sprawą zwycięstwa Przemysława Liszki odrobiła dwa punkty.

Radość kibiców przedłużyła para Gizatullin – Szczepaniak, która zwyciężyła podwójnie trzeci bieg. Duża w tym zasługa Michała Szczepaniaka, który wypchnął swoich rywali na zewnętrzną część toru. Jadący szerzej Gizatullin widząc to natychmiast zmienił tor jazdy i przyciął do krawężnika, dzięki czemu na wyjściu z pierwszego łuku byli już nie do przejścia dla zawodników Power Duck Iveston PSŻ-u. Niestety czwarty bieg zakończył się źle dla Kevina Woelberta. Niemiec bardzo dobrze wyszedł ze startu i z pewnością mógł dojechać w tym biegu na czele stawki. Nie było mu to jednak dane, ponieważ tuż przed wejściem w pierwszy łuk spadł mu łańcuch, co oznaczało koniec biegu dla opolskiego zawodnika.

Dwa kolejne biegi pozwoliły gościom na ponowne objęcie prowadzenia i odskoczenie Kolejarzowi na sześć punktów. Drugą serię startów zakończyło jednak kolejne podwójne zwycięstwo pary opolskiej, tym razem w wykonaniu pary Pedersen – Polis.

Przewagę goście bronili do jedenastego biegu. W kolejnym wykluczony za spowodowanie upadku Damiana Lotarskiego został Michał Curzytek. To pozwoliło opolanom na zwycięstwo 4:2 i osiągnięcie remisu w meczu. Tuż przed biegami nominowanymi OK Bedmet Kolejarz powiększył przewagę za sprawą Denisa Gizatullina i Bjarne Pedersena i mógł cieszyć się z czteropunktowego prowadzenia nad gośćmi.

Choć wynik meczu mógł zostać rozstrzygnięty już w biegu czternastym, to jednak za wygraną nie dał Marcin Nowak. Młody wychowanek Unii Leszno wygrał start i niezagrożony dojechał na czele stawki. To spowodowało, że wynik pierwszego meczu w tym sezonie miał rozstrzygnąć się w ostatnim biegu. Szczęście opolskich kibiców było jednak szybsze niż przypuszczano. Na wejściu w pierwszy łuk upadek zaliczył David Bellego. Ponieważ zawodnik nie był przez nikogo atakowany został przez sędziego wykluczony. To oznaczało, że nawet w przypadku porażki w 15 wyścigu OK Bedmet Kolejarz Opole już nie przegra tego meczu. Mimo to Michał Szczepaniak pokusił się o ostatnią akcję i wyprzedził Eduarda Krcmara, dzięki czemu mecz zakończył się wynikiem 48:42.

Wyniki:

OK Bedmet Kolejarz Opole: 48
9. Bjarne Pedersen (1,3,2,3,1) 10
10. Oskar Polis (D,2*,1*,2,1*) 6+3
11. Michał Szczepaniak (2*,0,3,3,3) 11+1
12. Denis Gizatullin (3,2,1,2*,2) 10+1
13. Kevin Woelbert (D,1,2,1*) 4+1
14. Damian Lotarski (1,0,1) 2
15. Przemysław Liszka (3,2,0) 5

Power Duck Iveston PSŻ Poznań: 42
1. David Bellego (3,3,1,2,W) 9
2. Eduard Krcmar (2*,1,3,3,2) 11+1
3. Władimir Borodulin (1,3,0,0) 4
4. Marcin Nowak (0,2*,3,1,3) 9+1
5. Damian Dróżdż (3,1,2,0,0) 6
6. Michał Curzytek (T,T,W) 0
7. Marek Lutowicz (2,1,0) 3

Bieg po biegu:
1. Bellego, Krcmar, Pedersen, Polis (D) 1:5
2. Liszka, Lutowicz, Lotarski, Curzytek (T) 4:2 (5:7)
3. Gizatullin, Szczepaniak, Borodulin, Nowak 5:1 (10:8)
4. Dróżdż, Liszka, Lutowicz, Woelbert (D) 2:4 (12:12)
5. Bellego, Gizatullin, Krcmar, Szczepaniak 2:4 (14:16)
6. Borodulin, Nowak, Woelbert, Lotarski 1:5 (15:21)
7. Pedersen, Polis, Dróżdż, Curzytek 5:1 (20:22)
8. Krcmar, Woelbert, Bellego, Liszka 2:4 (22:26)
9. Nowak, Pedersen, Polis, Borodulin 3:3 (25:29)
10. Szczepaniak, Dróżdż, Gizatullin, Lutowicz 4:2 (29:31)
11. Krcmar, Polis, Woelbert, Borodulin 3:3 (32:34)
12. Szczepaniak, Bellego, Lotarski, Curzytek (W/Su) 4:2 (36:36)
13. Pedersen, Gizatullin, Nowak, Dróżdż 5:1 (41:37)
14. Nowak, Gizatullin, Polis, Dróżdż 3:3 (44:40)
15. Szczepaniak, Krcmar, Pedersen, Bellego (W) 4:2 (48:42)

Komentarze

komentarzy