Kevin Woelbert, który w tym roku okazał się objawieniem sezonu i liderem drużyny ustalił już z klubem warunki startów na przyszły sezon i drugi rok z rzędu będzie reprezentował opolski zespół w 2. Lidze Żużlowej. O minionym sezonie, startach w kolejnym roku oraz ligach zagranicznych opowiadał na łamach Tygodnika Żużlowego. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Kevinem Woelbertem ponieżej:

-Już teraz zdecydowałeś się przedłużyć kontrakt w Kolejarzu Opole na sezon 2018. Dlaczego?

– Czuję się bardzo dobrze w Opolu. Zarząd obdarzył mnie sporym zaufaniem w tym roku. W tym sezonie pracowało nam się bardzo dobrze i nasze cele na kolejny są jasno określone – chcemy zrobić krok do przodu.

– Nie chciałeś zaczekać na inne oferty?

– Nie, po co? Ten sezon był dla mnie pierwszym w lidze polskiej po kilkuletniej absencji. To dla mnie okazja, żeby się odpłacić klubowi i fanom za to, co dostałem od nich w tym sezonie, a jestem im naprawdę za to wszystko bardzo wdzięczny.

– Jesteś zadowolony ze swoich wyników w polskiej lidze?

– Oczywiście. Mój sezon na polskich torach był naprawdę udany i bardzo się cieszę z tego, jak mi poszło. Zainwestowałem bardzo dużo w treningi przed sezonem i przyjazdy na sparingi. Myślę, że to było kluczem, żeby wrócić w tak dobrej dyspozycji. Znalazłem się w najlepszej dziesiątce pod względem średniej, więc jestem naprawdę zadowolony.

– Jak już wspomniałeś, w tym roku wróciłeś do ligi polskiej. Wygląda, że to była dobra decyzja, prawda?

– Oczywiście, że tak. Jako zawodnik zawsze chcę jeździć tak dużo, jak tylko się da. Możliwości w lidze polskiej są oczywiście dużo większe niż w Niemczech. Jestem naprawdę zadowolony, że to wszystko tak się potoczyło.

– Co sądzisz o poziomie polskiej II ligi?

– Szczerze mówiąc, mógłby być trochę wyższy, ale z drugiej strony, trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że polski żużel naprawdę świetnie sobie radzi, bo istnieją rozgrywki na trzech szczeblach.
– Kolejarz Opole wygrał tylko trzy mecze w tym sezonie. Jesteś rozczarowany wynikami zespołu?

– Nie. Oczywiście jako zawodnik chcesz wygrywać i jako część danego zespołu też chcesz by zespół wygrywał. Nie specjalnie nam się to udawało, ale taki jest sport.

– W tym sezonie jeździsz głównie w Polsce i w Niemczech. Czy w przyszłym roku myślisz o podpisaniu kontraktów również w innych ligach? Anglia, Szwecja?

– Tak, ale zależałoby to od warunków kontraktu. Musi być on uczciwy dla obu stron. W przeszłości w lidze angielskiej miałem naprawdę fajne kontrakty, ale ostatnio coś się tam popsuło. Nie może być tak, że zawodnik nie ma żadnych praw tylko ma jechać bez względu na wszystko. To prawdziwe wariactwo. Ja jednak jestem otwarty na każdą ofertę. Jestem w kontakcie z kilkoma szwedzkimi zespołami, ale na razie nic nie jest jeszcze zaklepane, więc spokojnie czekam.

– Dziękuje za rozmowę.

– Dziękuje

Źródło: Tygodnik Żużlowy
Rozmowę przeprowadził Michał Czajka

Komentarze

komentarzy