Nie wiedzieli¶my, kto ustala sk³ad i kto prowadzi zespó³. Je¶li Rembas mia³by zostaæ nadal trenerem, to trzeba to wyja¶niæ. Nie mo¿e byæ bowiem taka sytuacja, ¿e zawodnicy nie wiedz±, kto ich prowadzi podczas meczu i poza nim – narzeka kapitan Kolejarza Adam Czechowicz

Adam Czechowicz je¼dzi w opolskim klubie od 1999 roku. W tym czasie zdo³a³ znale¼æ sobie grupê fanów, przez dwa ostatnie sezony by³ kapitanem Kolejarza Opole. W tym roku dochodzi³o do spiêæ pomiêdzy nim a zarz±dem klubu

Jan Piotrowski: Mówi siê o Pana konflikcie z zarz±dem Kolejarza Opole?

Adam Czechowicz: Faktycznie kilka razy w trakcie sezonu nie zgadzali¶my siê w pewnych kwestiach, co negatywnie wp³ywa³o na atmosferê w zespole. Teraz jednak odpoczywamy od siebie i na spokojnie bêdziemy mogli porozmawiaæ i wyja¶niæ sobie pewne sprawy.

Jakie kwestie sprawi³y, ¿e do tych spiêæ dosz³o? Chodzi tu o obcokrajowców, których krytykowa³ Pan za to, co prezentowali?

– To jedna z tych spraw. Uwa¿a³em i nadal uwa¿am, ¿e obcokrajowcy, którymi dysponowali¶my, nie sprawdzali siê. Byli na takim samym poziomie, a mo¿e i nawet gorsi od zawodników krajowych. Ale nie tylko na ich temat siê wypowiada³em. Je¶li który¶ z polskich ¿u¿lowców spisywa³ siê gorzej, te¿ na to zwraca³em uwagê zarz±dowi. W koñcu by³em kapitanem i mia³em chyba prawo siê wypowiedzieæ. Ca³a sprawa obcokrajowców nie oznacza, ¿e jestem przeciwny startom ich w Polsce i w Kolejarzu. Uwa¿am, ¿e po prostu powinni prezentowaæ wy¿szy poziom. Wiele jest klubów w Polsce, gdzie obcokrajowcy ci±gn± ca³y zespó³ i na pewno te¿ chcieliby¶my mieæ takiego zawodnika w sk³adzie Kolejarza.

Skoro bêdzie Pan rozmawia³ z zarz±dem Kolejarza, to czy oznacza to, ¿e 11. sezon zostanie Pan w Opolu?

– Wiêcej bêdzie wiadomo po rozmowach, ale w tym momencie mogê powiedzieæ tyle, ¿e je¶li mamy sobie wzajemnie przeszkadzaæ, odejdê. Je¶li natomiast bêdziemy siê dogadywaæ, biorê pod uwagê mo¿liwo¶æ pozostania w Opolu.

Ma³a ilo¶æ startów w lidze w tym sezonie sprawia, ¿e chyba nie mieli¶cie szansy za wiele zarobiæ. Jak w takiej sytuacji zajmowaæ siê ¿u¿lem zawodowo?

– Na dzi¶ nie ma mo¿liwo¶ci zarabiania w drugiej lidze. Pod tym wzglêdem Kolejarz jest amatorsk± dru¿yn±. Kibicom zdaje siê, ¿e dostajemy du¿e pieni±dze za punkt i dobrze nam siê ¿yje, ale prawda jest inna. Musimy szukaæ innych okazji do startów. Tylko za granic± i w turniejach indywidualnych mo¿na co¶ zarobiæ. W innym przypadku nie staæ by nas by³o nawet na przygotowanie sprzêtowe, a co dopiero na ¿ycie.

Dlaczego wiêc nie je¼dzi³ Pan za granic± tak czêsto jak choæby Marcin Sekula?

– Staram siê szukaæ dla siebie startów poza krajem, jednak to nie jest takie proste. Trzeba mieæ sponsorów, którzy dadz± pieni±dze na starty tam i do tego znajomo¶ci. Nie by³o jednak w tym sezonie tak ¼le, bo je¼dzi³em na Ukrainie, w Danii i we W³oszech. Pokaza³em, na co mnie staæ i my¶lê, ¿e to mo¿e byæ u³atwienie w kontraktach na nastêpny sezon.

Która liga wydaje siê Panu najciekawsza, w której chcia³by Pan je¼dziæ?

– My¶lê, ¿e Dania. Tym bardziej, ¿e je¼dzi³em w tamtejszej ekstralidze. To liga na wysokim poziomie, gdzie ¶cigaæ siê mo¿na z czo³ówk± ¶wiatow±.

Wracaj±c jeszcze do sytuacji w Kolejarzu. Jak ocenia Pan pracê Piotra Rembasa jako trenera?

– Temat trenera mnie mniej dotyczy, bo jestem ukszta³towanym zawodnikiem i raczej ju¿ nic mnie nie nauczy. Bardziej potrzebujê mened¿era, który za³atwi mi starty za granic±. W tym sezonie nie wiedzieli¶my, kto ustala sk³ad i kto prowadzi zespó³. Je¶li Rembas mia³by zostaæ nadal trenerem, to trzeba to wyja¶niæ. Nie mo¿e byæ bowiem taka sytuacja, ¿e zawodnicy nie wiedz±, kto ich prowadzi podczas meczu i poza nim

Jan Piotrowski

¬ród³o: Gazeta Wyborcza Opole

Komentarze

komentarzy