Od pi±tku oficjalnie nowym trenerem Kolejarza Opole jest Andrzej Maroszek. Poprzednie lata spêdzi³ w Grudzi±dzu, którego g³ównym celem by³a walka przed spadkiem do najni¿szej ligi.

Jan Piotrowski: Czemu wybra³ Pan Opole, jeden z najs³abszych klubów w Polsce? Czy to forma rehabilitacji po dwóch nieudanych sezonach w Grudzi±dzu?

Andrzej Maroszek: Spêdzi³em w Grudzi±dzu dwa i pó³ roku i pierwsze pó³ sezonu by³o udane. Mia³em wybroniæ zespó³ przed spadkiem do II ligi i uda³o siê. Kolejny sezon to kontuzje Jacka Krzy¿aniaka i Mariusza Puszakowskiego, co spowodowa³o, ¿e wynik by³ poni¿ej oczekiwañ. Miniony sezon to nieporozumienie, je¶li chodzi o politykê kadrow± zespo³u. Celem by³a pierwsza czwórka, ale okaza³o siê to nierealne. Dlaczego Opole? My¶lê, ¿e jest tu klimat dla tworzenia dobrego ¿u¿la. Porozumia³em siê z prezesem Jerzym Drozdem i tak zaczyna siê moja praca tutaj.

By³y propozycje z innych klubów?

Tak, szczególnie z II ligi. Rozmawia³em z przedstawicielami klubu z Pi³y, który chce wróciæ do rozgrywek, i z £odzi.

Jest Pan ju¿ oficjalnie trenerem Kolejarza. Jakie kroki teraz Pan podejmie?

Jeste¶my w trakcie rozmów nad wzmocnieniem sk³adu. Szukamy zawodników, sam mam siê za nimi rozejrzeæ. My¶lê, ¿e do 12 grudnia, na kiedy to ustalili¶my datê kolejnego spotkania, bêdê mia³ listê ewentualnych wzmocnieñ.

Czy na tej li¶cie znajd± siê zawodnicy z Grudzi±dza?

My¶lê, ¿e tak. Choæ du¿o zale¿y od tego, jaka bêdzie polityka GT¯-etu. Nie wiem dzi¶ jeszcze, którzy zawodnicy podpisz± tam kontrakty, a którzy nie. Na dzi¶ bierzemy pod uwagê dwóch zawodników – Puszakowskiego i Paw³a Staszka. Nie wiem jednak, czy Kolejarza bêdzie na nich staæ. Mog± bowiem chcieæ pieniêdzy na przygotowania do sezonu.

Jaki jest cel na ten sezon?

Chcê, aby¶my walczyli nie tylko o przetrwanie, ale i o wy¿sze cele. To cel zarówno dla ca³ego zespo³u, jak i dla mnie prywatnie. Nie przychodzi³em do Kolejarza tylko po to, ¿eby zarabiaæ. Szczerze mówi±c, ostatni± rzecz±, o której rozmawiali¶my, by³y pieni±dze. Od siebie i od zawodników bêdê du¿o wymaga³, szczególnie profesjonalizmu i zaanga¿owania.

Bêdzie Pan prowadzi³ dru¿ynê wraz z Jerzym Szczakielem. Jak wyobra¿a sobie Pan wspó³pracê z nim?

Wspó³praca odbywaæ siê bêdzie na ka¿dym polu. W pe³ni bêdê oczywi¶cie odpowiada³ za wynik zespo³u i bêdê mia³ swój wk³ad w wychowanie m³odzie¿y, ale chcê, aby¶my ze sob± wspó³pracowali i korzystali z tego obaj.

Wspomina Pan o szkó³ce. Od lat szkolenie m³odzie¿y w Opolu kuleje.

Jak najszybciej chcê spotkaæ siê z ch³opakami i zobaczyæ, z kim bêdzie mi dane pracowaæ. Na dzi¶ nie mogê powiedzieæ, jak ta praca bêdzie wygl±da³a, bowiem zale¿y to od wielu czynników. Na pewno jednak bêdê siê stara³, my¶lê, ¿e razem z Jurkiem Szczakielem, aby w przysz³o¶ci Kolejarz mia³ wiêcej swoich wychowanków.

Jest Pan zwolennikiem sk³adu opartego na stranieri czy ¿u¿lowcach krajowych?

Nie jestem przeciwnikiem zawodników zagranicznych. Z do¶wiadczenia jednak wiem, ¿e nie zawsze spe³niaj± oni pok³adane w nich nadzieje. W Grudzi±dzu byli zawodnicy zagraniczni, którzy mieli pozytywny wp³yw na wynik, np. Niklas Klingberg, ale i tacy, którzy siê nie spisali. Dlatego je¶li bêdzie taka mo¿liwo¶æ, bêdê chcia³ stworzyæ zespó³ oparty na ¿u¿lowcach krajowych.

¬ród³o: Gazeta Wyborcza Opole

Komentarze

komentarzy