Rozmowa z Adamem Czechowiczem

– Jaka atmosfera panuje w dru¿ynie Kolejarza?

Nie jest najlepiej, poniewa¿ brakuje wyniku. S± nerwy, ale nie dopatrywa³bym siê jaki¶ wielkich sensacji.

– Polscy zawodnicy s± lepsi ni¿ obcokrajowcy?

Nie po to ¶ci±ga siê zagranicznych zawodników, aby robili sze¶æ punktów. Jednak tyle niektórzy z nich zdobywaj±. Koszt ¶ci±gniêcia obcokrajowca jest ogromny. Ja to odczuwam i koledzy je¿d¿±cy w lidze, poniewa¿ nie zostaje nic dla nas. Na dzieñ dzisiejszy d³ug ro¶nie i jest to sporo, a pieni±¿ków wci±¿ nie widaæ.

– Jak du¿y d³ug ma wobec ciebie klub?

Siêga on piêciu meczy. My¶lê, ¿e jest to sporo tym bardziej, ¿e wiecznie wymaga siê wyniku. Jest ogromna presja, a dodam, ¿e w tym sporcie bez nak³adów finansowych nie da siê jechaæ na równym poziomie przez ca³y czas.

– Rozmawia³e¶ z zarz±dem na temat zaleg³o¶ci?

Oni doskonale wiedz±, ¿e nale¿± siê nam pieni±dze za spotkania. Potrafi± liczyæ. Takie unikanie nas i nie odbieranie telefonów przez kilka dni do niczego nie prowadzi. My¶lê, ¿e lepiej by³oby siê spotkaæ b±d¼ zadzwoniæ i wyt³umaczyæ, gdzie s± te pieni±dze i kiedy one bêd±. Ja te¿ potrafiê wszystko zrozumieæ tylko, ¿e w po³owie sezonu nie jest ³atwo byæ na ogromnym debecie. Wiêcej siê wk³ada ni¿ wyci±ga. Nie o to w tym wszystkim chodzi. Ja rozumiem, ¿e jest to druga liga i po¶lizgi zawsze by³y, ale nie mo¿na przesadzaæ, poniewa¿ to ma wp³yw na wszystko, zarówno na formê i sprzêt.

– Jak ci siê wspó³pracuje z nowym trenerem?

Nigdy nie mia³em problemów w kontaktach z Piotrkiem Rembasem i nadal tak jest. Niewiele siê zmieni³o. Nie jest tak do koñca, ¿e to on wszystko ustawia. On jako trener konsultuje siê z zarz±dem w sprawach sk³adowych. Dla mnie bardziej potrzebny jest cz³owiek, który w parkingu maszyn bêdzie s³u¿y³ rad±, pe³ni³ rolê menad¿era zespo³u. Fachowców na polskim rynku jest niewielu. My¶lê, ¿e potrzebny nam cz³owiek, który podczas spotkañ bêdzie nas odpowiednio prowadzi³ ustalaj±c sk³ad biegów nominowanych, czy kwestie rezerw.

– Czy jako kapitan bierzesz udzia³ w ustalaniu zespo³u?

Nie. Jednak swoje zdanie zawsze mam. Ja mogê tylko powiedzieæ co s±dzê na temat danych zawodników, ale uwa¿am, ¿e ka¿dy zdaje sobie sprawê z tego jak kto jedzie. S± treningi, sparingi i niczego wiêcej siê nie odkryje. Je¶li chodzi o ustalanie sk³adu to powinien robiæ to trener z zarz±dem, ale jak to wszystko wygl±da to ciê¿ko jest mi powiedzieæ.

– Czego brakuje Kolejarzowi, aby odnosiæ zwyciêstwa?

Ciê¿ko mi mówiæ o pora¿kach, ale fakt, ¿e przegrywamy mecze u siebie to jest wielki ból.

– Czy tor jest waszym atutem?

Moim tak. Ja dobrze czujê siê na tym torze i nie widzê tu ¿adnego problemu. Jednak trzeba popatrzeæ na mecze u siebie. Zobaczyæ kto jecha³ i jak punktowa³. Moim zdaniem by³y b³êdy taktyczne podczas tych meczy. Znana jest sytuacja z Fritzem Wallnerem, w meczu z Gnieznem. Pogubione punkty odbi³y siê czkawk±. Podobnie by³o w meczu z £odzi±. Jednak to nie ja ustalam sk³ad i nie biorê zawodników do meczu. Ciê¿ko powiedzieæ jakby pojechali inni. Teraz mo¿na tylko pogdybaæ.

– Jeste¶ usatysfakcjonowany ze swojej dotychczasowej postawy?

Pocz±tek by³ bombowy, pó¼niej troszkê dó³, ale bez finansów jazda na wysokim poziomie jest niemo¿liwa. Trzeba ca³y czas inwestowaæ. ¯eby je¼dziæ lepiej trzeba mieæ pieni±dze. Ja nie chcê ich od nikogo za nic. Chcê tylko te kwoty, które mi siê nale¿±. Wypracowa³em je na torze. Tak mam zapisane w kontrakcie i nic ponadto nie chcê. Je¶li by³yby regularne p³atno¶ci to cz³owiek by³by lepiej sprzêtowo i mentalnie przygotowany. Nie ukrywam, ¿e czasem przegrywa siê biegi, kiedy jest wszystko dobrze z motocyklem. Sprzêt musi byæ przygotowany, a na to czasami brakuje funduszy.

– Otrzyma³e¶ propozycjê sprzedania meczu?

Nie zdarzy³a mi siê taka propozycja i szczerze mówi±c nie s³ysza³em od ch³opaków o podobnych przypadkach. Nic takiego siê nie wydarzy³o. Ja mogê od siebie powiedzieæ, ¿e mam czyste konto zawsze jecha³em za Opole tak jak potrafi³em i ca³y czas to robiê.

¼ród³o: Tygodnik ¯u¿lowy

Komentarze

komentarzy