Coraz bli¿ej do inauguracji ¿u¿lowej rywalizacji. Znów zarycz± motocykle, znów w ruch pójd± d³ugopisy. Cz³owiek czeka³ ca³± zimê, ale to dobrze. Bo do czekania bêdzie siê trzeba przyzwyczaiæ. Startuje II liga, startuje Kolejarz Opole, ale jak o tym pomy¶leæ to ju¿ siê… odechciewa.

Sabat do Sagana

Je¿eli po tym sezonie Kolejarz nie ucieknie z II ligi, to trzeba siê bêdzie zastanowiæ nad sensem funkcjonowania. Klub ma swoje problemy, a bardzo wa¿ny jest dochód ze sprzeda¿y biletów i programów. W lidze osta³o siê sze¶æ zespo³ów w tym dwa zagraniczne, a w ci±gu czterech miesiêcy rywalizacji kibice (je¶li opolanie nie zakwalifikuj± sie do play offów) zobacz± walkê o punkty tylko piêæ razy. Druga liga to ¶mieræ dla ¿u¿la, a dzia³ania GKS¯ zakrawaj± na kpinê i ¿art w stylu Monthy Pytona, gdzie nawet kury – ze swym kurzym mó¿d¿kiem – by³y m±drzejsze od ludzi.
Zamiast ¿u¿el rozwijaæ, promowaæ, zaszczepiaæ w nowych o¶rodkach robi siê wszystko, aby zniechêciæ kluby. Jak w takiej sytuacji pozyskaæ sponsorów, zadowoliæ kibiców, namówiæ m³odzie¿ do trenowania.

Kolejarz musi postawiæ wszystko na jedn± kartê. W ka¿dym meczu wystawiaæ co najlepsze i wygraæ tê kpinê nazywan± lig± – z ca³ym szacunkiem – porównywaln± z ekstraklas± futsalu kobiet, w której dwie wygrane w sezonie dawa³y br±zowy medal. Tymczasem nie s³yszê, aby Kolejarz zamierza³ sprawdziæ swoich ¿u¿lowców w powa¿nych sparingach. Znów rzucimy ich na mecz o punkty i oby siê sprawdzili, bo ostatnio po pierwszej pora¿ce posz³o z górki, która paradoksalnie prowadzi³a w dó³.

Sagan do Sabata

Uciekaæ z tej pseudoligi trzeba koniecznie.By³y ju¿ w przesz³o¶ci bardzo z³e czasy dla Kolejarza, kiedy by³ najgorsz± dru¿yn± w Polsce, ale dzia³ania GKS¯-u mog± doprowadziæ do jeszcze czego¶ gorszego – upadku ¿u¿la w takich o¶rodkach jak Opole (niemo¿liwe?, a co siê sta³o z Lublinem czy ¦wiêtoch³owicami). Kibiców interesuje przede wszystkim liga, a nie turnieje towarzyskie, srebrne, br±zowe kaski czy zawody juniorów.

Nie obroni siê klubu bez ligi. Mam te¿ wra¿enie, ¿e Kolejarz jest jak nasze PKP, które zamyka coraz to inne po³±czenia. W opolskim klubie na s³abym poziomie stoi szkolenie. Wydaje mi siê, ¿e w³adze klubu staj± sie coraz bardziej bezradne. Stawiam tezê, ¿e obecna niska pozycja ¿u¿la to efekt braku porozumienia w ¿u¿lowym ¶rodowisku opolskim. Przy Kolejarzu w ostatnich latach nie brakowa³o oddanych (naprawdê niez³ych) dzia³aczy, którzy rozumieli i czuli “czarny sport”: Nowakowski, Hawryluk, Bukaczewski czy teraz Drozd. Jest jeszcze kilkunastu innych. Problem jest jeden. Ci dzia³acze nie potrafili ze sob± wspó³pracowaæ. Przy dobrych chêciach wszystkich z osobna nie potrafili siê wzi±æ “do kupy” i do tego by ci±gn±æ ten wózek razem. Przy po³±czonych si³ach mogliby stworzyæ klub na poziomie 10-12 miejsca w kraju i nie trzeba by³oby siê martwiæ tym, ¿e Kolejarz bêdzie je¼dzi³ w pseudo(II)lidze. Tylko we wspólnym dzia³aniu jest szansa na stworzenie solidnego klubu i oddalenie wizji jego destrukcji. Nie da siê razem dzia³aæ? Wierzê, ¿e siê da. Kolejarzowi potrzeba “okr±g³ego sto³u” i rozmów.

Autorzy: M. Sagan M. Sabat

¿ród³o: http://sport.redblog.nto.pl/

Komentarze

komentarzy