W sezonie 2024 w Krajowej Lidze Żużlowej na pozycjach młodzieżowych będą mogli startować wyłącznie krajowi zawodnicy. W naszym zespole mamy pięciu wychowanków, z których najbardziej doświadczony jest Oskar Stępień. W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego opowiedział m.in. o minionym sezonie.
O sezonie 2023
– Miniony sezon, to przede wszystkim uczenie się na błędach, walka ze stresem i często też ze sprzętem – przyznaje Oskar Stępień. – Ale było też parę fajnych wyścigów, które zapadły mi w pamięć. Na pewno też bardzo dobrze wspominam zawody w Rawiczu.
O pierwszym komplecie punktów w Pile
– Były to dla mnie bardzo udane zawody. Co prawda pogoda trochę nie dopisała, ale w zasadzie nie przeszkadzało mi to, bo na początku sierpnia połamałem obojczyk i miałem ponad miesiąc przerwy – opowiada 18-latek. – Byłem bardzo głodny jazdy i miałem przy tym czystą głowę. Myślę, że wszystko zagrało i dlatego poszło tak dobrze. Na pewno trochę żałuję, że były to ostatnie zawody w sezonie i jeszcze trochę on nie potrwał.
O idolu z toru
– Jednym z zawodników, na których bardzo się wzoruję, jest Oskar Polis – zdradza. – Staram się podpatrywać jego technikę startu i sylwetkę podczas jazdy. Oskara na pewno będzie brakowało, ale zostanie Robert Chmiel. Myślę, że będzie on w stanie pojechać równie dobrze, co zresztą pokazywał w minionym sezonie.
O tym, jak trafił do szkółki
– Pierwszy raz na trening zabrał mnie kolega z drużyny, Kacper Linek-Rekus. Przyjechaliśmy na stadion na crossach. Początkowo nie miałem w planach, by jeździć na żużlu, ale trener Bas przekonał mnie, żebym też spróbował i tak to się zaczęło i trwa nadal
Źródło: Przegląd Sportowy
Autor: Bartłomiej Jejda